Dni w podróży: 4 Przejechanych kilometrów: 448 Prędkość średnia: 20,05 km/h Suma przewyższeń: 1639 metrów Zdobytych gmin: 32 Łącznie kapci: 5 (1 mój i 4 Roberta) noclegi: 2 na dziko, 1 na kwaterze koszt: około 90 zł
ja mam śpiwór syntetyczny o komforcie +1 stopnia, co oznacza że jest duży objętościowo i ciężko go wieźć w sakwach. dlatego w worze wiozę namiot, śpiwór i karimatę. do tego butelki od wody mineralnej, które napełniam na stacjach benzynowych aby mieć wodę na trasie i przede wszystkim na wieczorny biwak.
Generalnie wór ma wady jak i zalety. Jeżeli masz wieźć dużo rzeczy na tyle poza sakwami, to wygodniej jest wszystko wrzucić do wora, zamknąć i przyczepić na ekspandery. Jeśli chodzi o wady to przede wszystkim utrudniony dostęp do sakw. Da się owszem otworzyć sakwy i wyjąć coś z nich bez ściągania wora, ale nie jest to takie komfortowe. No chyba że zamocujesz wór wzdłuż, a nie w poprzek jak ja. No i te wory są wielkie, ja wziąłem największy, ale jeżeli chcesz wieźć mniej lub mniejsze rzeczy to spokojnie możesz wybrać trochę mniejszy.
Zauważyłem, że wór od Crosso również posiadasz, warto zakupić ? Trzymasz w mim namiot czy co ? Bo zastanawiam się nad kupnem (drogi nie jest bardzo) i daje radę ? :)