W drogę ruszamy koło 9, od początku jazda jest bardzo sprawna co skutkuje tym, że w Olsztynie jesteśmy dość wcześnie i musimy czekać 45 minut na Oszeja, Dewunską i Krajka.
Z Olsztyna jedziemy już więc w 10 osób, co powoduje że grupa się trochę rozciąga, czasem trzeba na kogoś czekać. Jest dość pagórkowato. Mi padł logger, ale jak dostałem ślad od Oskara, to się zdziwiłem. ponad 1500 metrów. czy to możliwe?
Nocleg w Pilcu na działce u Waldemara, gdzie dociera także kilku innych forumowiczów. Ogromne podziękowania dla Waldka za gościnę i pyszny bigos!