obczaić kawałek jak wygląda ścieżka do Unisławia. zawróciłem przy budynku dawnej stacji kolejowej w Zamku. trochę z nudów porobiłem sobie interwałów i nawet po powrocie czuję nogi :P
ona jest na całości gotowa, z wyjątkiem krótkiego, około kilometrowego odcinka koło wsi Świerczynki. Jadąc od Torunia dojeżdżasz do tunelu - takiej rury, tam wspinasz się z rowerem z lewej strony na górę i mostkiem udajesz się na szosę [w lewo jest gruntówka, ale straszne bagno]. szosą jedziesz kawałek i skręcasz w lewo asfaltówkę we wsi Świerczynki. - na mapie u mnie masz to zaznaczone, jako takie kółko - w jedną stronę jechałem gruntówką, powrót szosą.
Dalej już jest piękny asfalt aż do Unisławia, jedynie co wkurza, to że co jakiś czas usypane są takie kupy ziemi żeby samochody nie wjeżdżały. część przejedziesz rowerem bez problemu, część trzeba omijać, niektóre rower przeprowadzić. ale jest ich na całej trasie w sumie kilkanaście, więc śmiało możesz jechać ;-)