Niestety na wyprawce mogłem być tylko 1 dzień. W sobotni poranek pożegnałem się z wesołą kompanią i około 11 ruszyłem w powrotną drogę.
Początek był wręcz wymarzony, gdyż wiatr wiał mi prosto w plecy a dodatkowo szosa była świeżo co wyremontowana. Do 30km na liczniku dominowały prędkości powyżej 30km/h. Dalej także było nieźle, chociaż wiatr zdawał się zmieniać kierunek na bardziej południowy, a ja odczuwałem coraz większe zmęczenie.
Po minięciu Nowej Wsi Wielkiej wjechałem w Puszczę Bydgoską. Niestety nie miałem moich super ochraniaczy i było mi strasznie zimno w stopy. Trzecia para skarpet wiele nie pomogła.
W domu stawiłem się mocno zmęczony, tuż przed 16.00 Na koniec tradycyjnie w kość dała mi ulica Nieszawską, której Towarzysz Zaleski nie raczy wyremontować.
W sumie na wyprawce zdobyłem 6 nowych gmin do kolekcji: Złotniki Kujawskie, Barcin, Żnin, Łabiszyn, Nowa Wieś Wielka, Solec Kujawski. Razem więc mam ich już 292.