97 km/h? gdzie w Toruniu jest taka góra? może schował się za Tirem?
no cóż, prawdą jest że byłem na zajęciach, co już należy uznać za spory sukces :p prawdą jest też, że pojechałem rowerem i że licznik wskazał mi Vmax 97 km/h. Jak to możliwe? hmmm, skoro siedząc już w sali w trakcie zajęć, pokazywał mi że aktualnie poruszam się z prędkością 35km/h, to widać można ^___^
Nawet chwilę na zajęciach zastanawiałem się czy ja czasem nie mam licznika bezprzewodowego z ogromnym zasięgiem i czy akuratnie mi ktoś nie gwizdnął fury i teraz spieprza nią 35km/h, podczas gdy ja siedzę na arcy interesujących ćwiczeniach z prawa rodzinnego. Po chwili jednak doszedłem do wniosku, że licznik za 15 zł takich opcji nie oferuje, więc chyba najzwyczajniej w świecie jest dupnięty :P