Wypad z Perem do Zalesia nad Jezioro Chelmzynskie. Trasa wiodla przez Papowo Torunskie, Gostkowo, Tylice, Sławkowo, Mirakowo. Powrot cala droge czerwonym szlakiem, ktory wiedzie przez Morczyny, Tylice, Zakrzewko i Papowo Toruńskie. Na koniec jeszcze 3 km po Rubinkowie zeby dokrecic do 50 km :)
Oznakowanie szlaku średnie. W kilku miejscach brakowało oznaczeń i musiałem posilkowac sie mapa. Nawierzchnia czesciowo aswaltowa, czesciowo gruntowa. Ta druga miejscami w dosc slabym stanie.