uzbierał 50 punktów, czyli odwiedził wszystkie 20 punktów kontrolnych, a ja tylko trzynaście z nich wartych 34 punkty :) Cóż, przydaje się być dobrym zawodnikiem MTB, ja to ani techniki, ani roweru dobrego (rama za mała, amortyzatora brak, do tego ciężki i z sakwą), ani nawet mapnika nie mam, więc efekty widać :) zabawa jednak przednia, dla mnie wynik schodzi na dalszy plan :)
olo - 13:35 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj
Widzę, że mój znajomy Radek Gołębiewski uplasował się na 3 pozycji z czasem trochę lepszym od Twojego ale znacznie większą ilością punktów. Czy to oznacza, że zaliczył więcej punktów kontrolnych? Jak chcesz to Ci dam do niego kontakt to sobie potrenujecie ;)
Rafall - 13:13 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj