Torbę uszył niezawodny Rafał (http://wciazwdrodze.blogspot.com/), od którego mam już ochraniacze na buty i tankbaga. Ale saddlebag przebił wszystko. Pełen profesjonalizm. Rolowanie jak w sakwach, dobre klamry, przyzwoita sztywność. Do tego cordura - więc wodoodporność :) Na zdjęciu torba zrolowana na maxa, ale w razie większych potrzeb da się uzyskać więcej przestrzeni.
obciążenie nie wiem, ale skoro wytrzymała trudy Maratonu Dookoła Polski (http://mrdp.pl/) to chyba nie ma z tym wielkich problemów.
Czas realizacji ciężko powiedzieć - Rafał wyprowadził się z Polski i ja trochę czekałem, bo musiał sobie warsztat pracy zorganizować na miejscu. Teraz jak już ma co potrzeba to pewnie ewentualny czas realizacji to może być czekanie na materiał i wysyłka do kraju.
A cena? Widocznie tyle to kosztuje - materiał, elementy, no i robocizna, jak dla mnie uczciwa bardzo, zresztą jak wszystkie produkty Rafała. a już hitem hitów są pogiesy, idealne na zime: http://1.bp.blogspot.com/-eKHoZfSQqh8/Uqsh4RI7hEI/AAAAAAAAJCA/KLiThY9_zIs/s1600/DSC_0019.JPG
Super sprawa. Możesz zdradzić ile takie cudo by kosztowało? Ale jeśli nie możesz to się nie obrażę, wystarczy przedział od-do :) i widzę nowe siodełko, jak się sprawdza?