Dla przypomnienia, trasa wygląda następująco. 16 km, wielkich podjazdów nie ma, ale trasa jest dość urozmaicona.
Do tej pory podjąłem dwie próby, ale na Kundlu, do tego trasę przetestował Kasa. Wyniki były następujące:
1. Kasa 31:56, V avs 30,1 km/h [rower szosowy] 2. Olo 33:10, V avs 28,9 km/h [rower nieszosowy] 3. Olo 34:16, V avs 28,0 km/h [rower nieszosowy]
Dzisiaj zrobiłem trasę w czasie 32:00 i V avs 30,31. Większa średnia niż u Kasy wynika stąd że licznik zmierzył mi 16,17 km, a przy wcześniejszych próbach ok 16,01 km. Drobna różnica w kalibracji, ale też dzisiaj zakręty brałem bardziej naokoło i dużo kluczyłem szukając lepszego pasa asfaltu :P
Biorąc pod uwagę, że co roku szczyt formy poprzedzony setkami, a nawet tysiącami kilometrów przejechanych z sakwami przypada u mnie na wrzesień, to pozycja wyjściowa jest przyzwoita, zwłaszcza, że jeszcze szosowki tak na 100% nie czuję.
Czyli aktualne czasy:
1. Kasa 31:56, V avs 30,1 km/h [rower szosowy] - wrzesień 2013 2. Olo 32:00, V avs 30,31 km/h [rower szosowy] - kwiecień 2014 3. Olo 33:10, V avs 28,9 km/h [rower nieszosowy] - wrzesień 2013 4. Olo 34:16, V avs 28,0 km/h [rower nieszosowy] - wrzesień 2013
Nawrót (i meta) na wodociągach przy przedostatniej latarni po prawej stronie. Ostatnia jest przy samej bramie już, więc mało miejsca by było na nawrót.
też nigdy nie jechałem, ale za 2 miesiące to się zmieni :P I chciałbym powalczyć, a nie mordować się z siodełkiem. Aczkolwiek na razie jeszcze go nie przekreślam, daje sobie czas na przyzwyczajenie się.
Dziwne, bo mi siodełko idealnie pasuje, jedyne co skorygowałem to jego wyskość - przy okazji rada: jeśli zaczną Cię boleć kolana to podwyższaj siodło, mi ból jak ręką/nogą odjął :) na 500 w życiu nie jechałem, ale wyobrażam sobie, że po takim dystansie tyłek by bolał w wyściełanym aksamitem fotelu bujanym.
Rozmiar ok, nie mam większych problemów z rękami, plecami, karkiem etc. Jedynie z tyłkiem jakoś kiepsko. Na takie wycieczki lokalne to spoko, ale jak pojadę na 500 km to nie wiem co to będzie ;-)
Jeszcze tylko ciągle testuje różne wysokości siodła, ale to w zakresie kilku mm. To wynika m.in. z faktu, że przerzuciłem się na spdy i trochę inną częścią stopy pedałuję i nie czuję 100% mocy jakoś :P