do Gdańska najkrótszym wariantem wychodzi mi niecałe 200 km. Ale jest to DK91, już jechałem, nuda. Wybrałem więc najkrótszą, tak ażeby zdobyć jakieś gminy ;-)
wyjazd z Torunia o 8.15. Zakładałem sobie 20 km / h brutto, więc postoje były krótkie i rzadkie. Ostatnie 100 km to postoju jako takiego nie miałem wcale, ot raz na siku i zakup wody, a raz żeby obczaić mapę.
Trasa przyjemna, drogi puste, choć miejscami dziurawe. Zwłaszcza odcinek Tleń - Śliwice. Końcówka dużo trudniejsza za sprawą Kaszubskich pagórków, ale też i znacznie przyjemniejsza. Uwielbiam te okolice.
Do Magdy dojeżdżam o 21.40. W zasadzie śmiało mógłbym jechać dalej, sił nie brakowało, jedyne co to ból uda, który uprzykrzał jazdę gdzieś od połowy trasy.
Z domu zabrałem masę żarcia - tosty, jajka, kotleta, jakiegoś banana, 3 batony więc i w wydatkach zmieściłem się na poziomie 10 zł - 3x woda i 2 x puszka coli ;P
nowe gminy 2: Lipusz, Sierakowice.
trasa mniej więcej taka [takie byly plany, zaszly tylko drobne zmiany ;-)]