Asfaltami do Lasu Papowskiego. Dalej przez kolejne 25 km praktycznie cały czas terenem. Najpierw w stronę Rezerwatu Las Piwnicki, jednak wpierw trochę kluczę po lesie. Widać już pierwsze oznaki jesieni:
W końcu docieram do Strugi, która stanowi granicę Rezerwatu Przyrody Las Piwnicki. Wskaźnik poziomu wody mówi o 88 cm, w rzeczywistości jest jakieś 15 cm :P
rezerwat powstał w 1956 roku w celu ochrony rosnących tutaj dębów i sosn, z które mają po 200-300 lat. Drzewa są tak wysokie i gęste, że do ziemi niemal nie dociera światło, w upały jest tutaj zawsze chłodniej.
Na koniec jeszcze kilka prób z samowyzwalaczem :P
i śmigam dalej, w kierunku Olka a następnie Stawów Przysieckich. Tym razem do celu docieram bez większego błądzenia ;-)
Stawy Przysieckie powstały w wyniku eksploatacji torfu, który służył głównie jako materiał opałowy. Stawy wykorzystane były do hodowli ryb, a obecnie pełnią funkcję retencyjną. Stanowią one dla lasów zabezpieczenie wody w celach przeciwpożarowych.